Polityk-generał: Charles de Gaulle

Polityk-generał: Charles de Gaulle

Polityk, który jest chyba najczęściej kojarzony z państwem francuskim, pełnił w tym kraju kilka ważnych ról. W czasie II wojny światowej stał na czele emigracyjnego rządu, po zawarciu pokoju pełnił funkcje premiera, a w końcu także prezydenta. Sam prawdopodobnie uważał się przede wszystkim za wojskowego teoretyka i wielkiego patriotę. Grunt pod tę drugą postawę dało mu wychowanie w starej, szlacheckiej rodzinie i nauka w katolickich szkołach. Jako żołnierz brał udział już w I wojnie światowej, po jej zakończeniu wysłano go do Polski, by tam uczył teorii taktyki w szkołach wojskowych. W 1920 roku przez krótki czas służył w polskiej armii – za postawę podczas walk został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari. Wojskową karierę kontynuował w Libanie. W 1940 roku został wiceministrem w rządzie premiera Pétaina – po przemówieniu, w którym przywódca sugerował poddanie się hitlerowskim Niemcom, de Gaulle wyemigrował do Wielkiej Brytanii. Tam założył komitet o nazwie Wolna Francja i został uznany za przywódcę wszystkich walczących Francuzów. Do jego najistotniejszych osiągnięć w czasie powojennym należy zainaugurowanie prac nad nową wersją konstytucji, która przyznała prezydentowi Francji znacznie większe kompetencje niż dotychczas (w żadnym kraju europejskim pozycja głowy państwa nie jest równie silna).

Sylwetka Nicolasa Sarkozy’ego

Dwudziesty trzeci prezydent Republik Francuskiej urodził się w rodzinie węgierskiego imigranta. Wychowywał się w rodzinie swojej matki, która kultywowała tradycje katolickie. Zdobył wykształcenie prawnicze oraz w zakresie nauk politycznych. Jako 22-latek został najmłodszym radnym miasta, następnie piastował funkcję mera i inne funkcje w administracji terytorialnej. W 1988 roku zasiadł w Zgromadzeniu Narodowym, już w pięć lat później został ministrem do spraw budżetu i rzecznikiem prasowym rządu. Aktywnie popierał Jacquesa Chiraca (był nawet szefem jego sztabu wyborczego). Po reelekcji prezydenta w 2002 roku został mianowany ministrem spraw wewnętrznych, po zmianach dokonanych w gabinecie w dwa lata później, zajmował się ekonomią, finansami i przemysłem. W 2007 roku został wytypowany na kandydata do fotela prezydenckiego – stanowisko to rzeczywiście zdobył. Już w ciągu pierwszego roku przeprowadził ponad pięćdziesiąt reform, przywrócił Francję do struktur NATO. Jako jedyny prezydent otwarcie mówił o swoim przywiązaniu do religii katolickiej i podkreślał konieczność pamiętania o chrześcijańskich korzeniach Francji. Sporym skandalem był wobec tego rozwód prezydenta z drugą żoną i jego nagły ślub z włoską modelką i piosenkarką, Carlą Bruni. W 2012 roku nie udało mu się uzyskać reelekcji.

Ségolène Royal – niedoszła prezydent Francji

W 2007 roku, podczas wyborów prezydenckich we Francji, główną i najpoważniejszą rywalką Nicolasa Sarkozy’ego była kandydatka ugrupowania socjalistycznego, Ségolène Royal. Absolwentka ekonomii i nauk politycznych, była sędzia sądu administracyjnego i dawny specjalny doradca prezydenta François Mitterranda, zyskała tak duże poparcie wśród wyborców, że przegrała ze swoim przeciwnikiem dopiero w drugiej turze, a i wtedy uzyskała ogromną ilość głosów (jej wynik wynosił 46,94%). Kariera polityczna pani Royal była bogata w piastowanie wysokich urzędów: rozpoczęła ją poprzez zasiadanie w Zgromadzeniu Narodowym (jako przedstawicielka departamentu Deux-Sèvres) i kontynuowała poprzez kilkakrotne pełnienie funkcji ministra (kolejno: do spraw środowiska, szkolnictwa, a także pracy, solidarności społecznej, rodziny, dzieci i osób niepełnosprawnych). Poza tym była też radną w samorządach terytorialnych, wygrywając nawet wybory na prezydenta regionu. Po przegranej w wyborach na najwyższy urząd państwowy poprzestała na stanowisku zajmowanym w administracji państwowej. Nie udało jej się także objąć stanowiska przewodniczącego Partii Socjalistycznej. François Holland, obecny prezydent Francji, jest ojcem czwórki jej dzieci. Para rozstała się zaraz po niefortunnych dla pani Royal wyborach prezydenckich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.