Kompetencje trybunału haskiego

Kompetencje trybunału haskiego

Podobnie, jak podstawową i decydującą władzą sądowniczą w każdym państwie jest Sąd Najwyższy, tak Organizacja Narodów Zjednoczonych, jako zrzeszona europejska instytucja również posiada swój organ sądowniczy, którym jest Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze. Trybunał istnieje od zakończenia II wojny światowej w 1945 roku i składa się obecnie z 15 sędziów wybieranych spośród spełniających ostre kryteria wyboru przedstawicieli palestry z różnych krajów europejskich. Jego podstawową funkcją jest rozstrzyganie sporów na arenie międzynarodowej z tym, że przed sądem mogą stawać jedynie państwa, a nie jednostki. Trybunał posiada określony zakres kompetencji – rozstrzyganie sporów między krajami, ustalanie wyroków w oparciu o konwencje międzynarodowe i różne przepisy wewnętrzne krajów występujących, jako strony w sporach, pod warunkiem uznania tych praw przez obie strony. W posiedzeniach mogą brać udział strony trzecie, czyli państwa, których interesy mogłyby zostać naruszone na skutek wydanego wyroku. Trybunał współpracuje również z rządowymi organizacjami międzynarodowymi. Zespół sędziowski nie obraduje stale, lecz tylko wówczas, gdy jedno z państw statutowych wnosi sprawę. Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości w Hadze to sposób na pokojowe i inteligentne rozwiązywanie problemów, jakie często pojawiają się podczas współpracy gospodarczej czy w polityce państw.

Polska w Unii Europejskiej

Wstąpienie Polski w szeregi państw Unii Europejskiej stało się przełomowym momentem dla kraju. Pomijając fakt uznania na forum międzynarodowym, odbiło się to również pozytywnie na gospodarce i stosunkach międzynarodowych. Polityka unijna zakłada wzajemną pomoc i współpracę na wielu polach, ale jednocześnie kraje członkowskie mają określone obowiązki, które muszą wypełnić. W rzeczywistości przecież nie ma nic za darmo, dlatego jeśli Unia przyznaje środki na produkcję rolną, to musi ona osiągać określony poziom akceptowany w innych krajach. Dla Polski jest to nie tylko wsparcie, ale też mobilizacja do ciągłego doskonalenia i dostosowywania się do unijnych norm. Nie wszystkie z nich są w polskich realiach słuszne i łatwe do wprowadzenia, a chociażby takie działania, jak podwyższanie barierek balkonowych o kilka centymetrów, albo specjalne przepisy dotyczące wyposażenia kuchni w placówkach publicznych, bo tego wymaga Unia jest przysłowiowym wyrzucaniem pieniędzy w błoto i marnowaniem czasu. W ostatnim czasie polscy przedstawiciele trafili do europejskiego parlamentu, gdzie mogą reprezentować kraj na forum. Ich głos może się okazać pomocny w podejmowaniu decyzji korzystnych dla Polski. Wśród europosłów znalazł się między innymi Jarosław Wałęsa, syn byłego prezydenta kraju, Lecha Wałęsy.

Skąd się biorą afery polityczne?

Politycy to niestety tylko ludzie, którym często wydaje się, że są nieomylni, a podejmując różne decyzje nie potrafią przewidywać ich konsekwencji. Może to wynikać z prostej niewiedzy, albo z braku wyobraźni, w każdym bądź razie efektem podjętej niezbyt trafnej decyzji bywa gospodarcza lub polityczna katastrofa. Afery polityczne mają różną skalę. W historii bywały i takie, które pamięta się do dziś wymieniając je, jako nieodłączny element minionej epoki. Do tych najsłynniejszych zalicza się chociażby Watergate, słynna afera z lat 70-tych z dziejów Stanów Zjednoczonych, związana z najbardziej chyba kontrowersyjnym prezydentem Richardem Nixonem. Podłożem afery były nielegalne działania mające na celu wyeliminowanie przeciwników Nixona i wybór prezydenta na kolejną kadencję. Afer na miarę Watergate było więcej, częściowo związanych z osobami, a czasami z konkretnym systemem czy wydarzeniem, jak afera fiszkowa we Francji. Ta ostatnia pochodzi jeszcze z początku XX wieku, kiedy jeden z francuskich przywódców postanowił katalogować członków wojskowego establishmentu notując w sposób dość wulgarny ich inklinacje religijne. Afery nie omijają także Polski, lecz są znacznie mniej spektakularne i utrwalają się raczej w pamięci Polaków. Wiele z nich związanych jest z nieprzemyślanymi decyzjami czy głupimi reformami.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.