Rośliny i zdrowie

Rośliny i zdrowie

Rośliny domowe są swoistymi filtrami oczyszczającymi powietrze. Na powierzchniach liści, szczególnie z meszkiem, osadza się kurz i sadza. W trakcie fotosyntezy – złożonego/ procesu, w którym są wytwarzane m.in. węglowodany (potrzebne do życia roślinie) z dwutlenku węgla i wody przy udziale energii świetlnej – rośliny pobierają dwutlenek węgla znajdujący się w powietrzu a wydzielają tlen. Zatem proces ten wzbogaca powietrze w tlen, oczyszczając go z nadmiaru dwutlenku węgla, wydalanego m.in. w procesie oddychania. Pobierając wodę korzeniami i wyparowując jej nadmiar liśćmi, rośliny regulują wilgotność w pomieszczeniu; pomagają także w zachowaniu odpowiedniej proporcji jonów ujemnych i dodatnich w powietrzu.

Ku zaskoczeniu amerykańskich naukowców szukających sposobów przetwarzania odpadów w stacjach kosmicznych okazało się, że rośliny znakomicie pochłaniają niektóre zanieczyszczenia.

Dr B.C. Wolverton, były kierownik badań NASA w tej dziedzinie, kontynuuje dalej badania nad oczyszczaniem powietrza przez rośliny. Pięćdziesiąt gatunków roślin doniczkowych – od paproci (nephrolepis exaltata) do palm (;raphis excelsa) – zostało poddane testom na pochłanianie różnych trujących gazów, włączając w to formaldehydy i amoniak. Wyniki okazały się pozytywne. Liście roślin mają zdolność absorbowania gazów, które następnie przenikają do korzeni, gdzie stanowią pokarm dla mikroorganizmów w ziemi. Odkrycie tego zjawiska może pomóc w usuwaniu w sposób naturalny zanieczyszczeń powietrza wewnątrz budynku. Zatem rośliny doniczkowe przyczyniają się do nawilżenia pomieszczenia, usuwają toksyny chemiczne i pochłaniają dwutlenek węgla, a wydzielają tlen i ograniczają ilość drobnoustrojów w powietrzu; transpiracja ułatwia także obieg powietrza.

Traktując budynek jako element ekosystemu, staje się oczywiste, że rośliny doniczkowe odgrywają zasadniczą rolę w tworzeniu zdrowego środowiska wewnątrz domu. Aby to udowodnić, dr Wolverton dobudował dodatkowe pomieszczenie do swojego domu w stanie Mississippi. Na przeszklonej werandzie założył hydroponiczny rozsadnik w kształcie litery L, otaczającej wewnętrzne kolektory energii słonecznej.

Wygląda to bardzo ładnie, oczyszcza powietrze, utrzymuje odpowiednią wilgotność, przy czym wykorzystuje się zużytą wodę z przylegającej łazienki.

Niezależnie od oczyszczających korzyści z roślin, ich subtelne aromaty poprawiają jakość powietrza (poza tymi, które wywołują alergie), zachęcając do głębszego oddychania. Urządź zapachowy ogród blisko domu, okien i drzwi lub użyj skrzynek z pachnącymi kwiatami, które możesz przenosić w różne miejsca domu. Ciesz się porannym zapachem letniego jaśminu, wieczornym zapachem maciejki czy kapryfolium na nasłonecznionej ścianie, hoduj trwały tymianek na ogrodowych ścieżkach, wydzielający zapach za każdym razem, gdy się na niego nadepnie.

Uprawa własnych ziół daje więcej satysfakcji niż kupowanie suszonych przypraw; świeże zioła są także smaczniejsze i delikatniejsze. Jeśli nie ma się ogródka, ulubione zioła można łatwo wyhodować na parapecie okna kuchennego lub na balkonie. Pietruszka, szczypiorek, bazylia, nagietek i nasturcja nadają się do uprawy w doniczkach i skrzynkach.

Rośliny przynoszą nam tyle korzyści, że zamiast myśleć o nich jak o czymś, co umieszczamy w naszym domu, powinniśmy bardziej starać się żyć w ich środowisku. Hodowanie roślin w domu nie jest nowym pomysłem – od dawna znajdowały się w domach szklarnie czy cieplarnie i ogrody zimowe – doskonałe miejsca do regenerującego odpoczynku. Rosnąca popularność nasłonecznionych pomieszczeń, ogrodów zimowych i cieplarni wskazuje, że zaczęliśmy ponownie rozumieć ich korzystny wpływ. Niektórzy przenoszą nawet swoje biura do cieplarnianego środowiska, a inni budują domy wewnątrz cieplarnianych konstrukcji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.