Pestycydy

Pestycydy

Milcząca wiosna – znana praca Racheli Carson opublikowana w 1962 roku, po raz pierwszy skierowała uwagę opinii publicznej na niebezpieczeństwo stosowania pestycydów, a zwłaszcza chlorowanych węglowodorów o dużej trwałości, takich jak DDT (polska nazwa: azotox) -wycofany na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych (w Polsce po 1976 roku). Obecnie nasze ogrody bardziej niż kiedykolwiek przypominają chemiczne pobojowisko, a właściciele prywatnych ogrodów zużywają na 1 ha więcej pestycydów niż rolnicy!

Ostatnie badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych potwierdziły bezpośredni związek pomiędzy regularnym stosowaniem pestycydów w domach i ogrodach a rozwojem białaczki. Pestycydy zawierające aktywny składnik oxydemeton-methyl mogą prowadzić do uszkodzenia płodu już we wczesnej fazie ciąży. Każdy rodzaj nowej generacji pestycydów ma ściśle określony okres szkodliwości (tzw. karencję), po którym ulega rozkładowi; powodują one jednak zanieczyszczenie środowiska. Ponieważ są to substancje wysoce toksyczne, powinno się je stosować według ściśle określonych przepisów.

Większość pestycydów jest magazynowana w tkance tłuszczowej, wskutek czego mogą one osiągnąć poziom grożący zatruciem całego organizmu. Efekty długotrwałego oddziaływania pestycydów o niskim stężeniu nie są jeszcze znane; według informacji uzyskanych z ośrodków detoksykacji wiadomo już, że 70% wszystkich zgłoszonych wypadków zatrucia pestycydami to dzieci poniżej piątego roku życia. One również stanowią ponad połowę wszystkich ofiar śmiertelnych. Chociaż pestycydy poddawane są coraz bardziej surowym testom, to jednak nadal wszystkie próby przeprowadzane są na zwierzętach. Abstrahując już od wątpliwości natury etycznej, badania takie nie dają pełnej gwarancji bezpieczeństwa w przypadku ludzi.

Zalecenia. Przedstawione wyżej dylematy i szybko wzrastające ceny środków chemicznych, miały wpływ na zmianę sposobu myślenia wielu osób. Rezultatem było powstanie skonsolidowanego ruchu na rzecz Ograniczonego Stosowania Pestycydów (Integrated Pest Management). Głównym celem nowej organizacji stało się dążenie do zredukowania stosowania pestycydów pochodzenia chemicznego. Organizacja ta zaleca łączenie pestycydów z innymi metodami, w tym wyhodowanie i sadzenie odpornych na szkodniki roślin, stosowanie płodozmianu i metod biologicznych (przy użyciu owadów i innych naturalnych drapieżników, które utrzymują poziom szkodników w stanie równowagi ekologicznej). Jednak, dla zwolenników utrzymywania równowagi biologicznej metodami naturalnymi, częściowe chociażby stosowanie środków chemicznych nie jest zadowalające.

Jedną z metod biologicznych jest stosowanie tzw. biopreparatów, zawierających bakterie i wirusy niszczące szkodniki. Niektóre owady, na przykład kruszynek zwyczajny, pasożytują w jajach szkodników roślin (bielinka, sówki i wielu innych) i często są masowo hodowane i wpuszczane do zaatakowanych ogrodów i sadów; ba-ryłkarze pasożytują na gąsienicach motyli i też są używane do zwalczania wielu rodzajów tych szkodników, na przykład brudnicy nieparki objadającej liście i kwiaty jabłoni, brudnicy mniszki żerującej na igłach sosny. Pewne gatunki biedronki żywią się mszycami; osy, szerszenie i pająki są naturalnymi drapieżnikami, polującymi na inne owady, w tym na szkodniki.

Pomocne w zwalczaniu szkodników w ogrodach są też ptaki, owadożerne zwierzęta (jeże, krety, ryjówki i inne) oraz ropuchy (zjadają m.in. ślimaki). Pewne efekty można też uzyskać, stosując różnorakie pułapki: lepkie deseczki ustawiane w szklarniach i wokół drzew, worki jutowe owinięte wokół pni drzew, bariery z popiołu, wapna, trocin. Rośliny o silnym zapachu, takie jak czosnek, cebula, nagietek i wrotycz pospolity, działają odstraszająco na niektóre owady. Na powodzenie stosowania naturalnych metod zwalczania szkodników ma wpływ stopień znajomości okolicy, w której znajduje się ogród. Przed rozpoczęciem działań, należy prawidłowo rozpoznać lokalne uwarunkowania biologiczne. Zwalczanie szkodników metodą naturalną trwa dłużej i wymaga sporej dozy cierpliwości – trzeba być przy tym w pierwszym okresie przygotowanym na pewne straty. Dobrze jest też hodować na wspólnej grządce różnorodne rośliny i dobierać odporne gatunki, a także stosować pod uprawę glebę bogatą w kompost. Sadzenie poszczególnych gatunków roślin powinno być zaplanowane tak, aby zmniejszać zagrożenie plagami sezonowymi. Jeżeli już jednak do tego dojdzie, należy spryskać roślinę rozcieńczonym roztworem oleju roślinnego i mydła, bądź posypać mało toksycznym preparatem pyretrum (zwanym też proszkiem perskim), otrzymywanym z koszyczków kwiatowych niektórych gatunków złocieni (preparatu nie należy stosować w pobliżu zbiorników wodnych z rybami).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.