Sprawozdanie prezesa IPN za ubiegły rok

Sprawozdanie prezesa IPN za ubiegły rok

Na stronach internetowych IPN zostało zamieszczone sprawozdanie dotyczące działalności IPN oraz czterech jego pionów: lustracyjnego, śledczego, archiwalnego oraz edukacyjno-badawczego za ostatni rok. Jak jest podkreślane wiele razy w tym raporcie, najważniejszym działaniem Instytutu Pamięci Narodowej w roku 2012 było poszukiwanie miejsc pochówku dla ofiar komunistycznego terroru z przedziału lat 1944-1956. Również głośną akcją był tak zwany Ostatni Świadek. Akcja ta polegała na dokładnym zgłębianiu informacji o zbrodniach nazistowskich, komunistycznych oraz innych przez gromadzenie danych pochodzących od odchodzących już ludzi, którzy żyli w tamtym okresie i coś pamiętają. Dotyczyło to głównie okresu między 1 września 1939 roku a 31 lipca 1990 roku. Niewiele ludzi zdaje sobie sprawę z tego, że te zbrodnie są nadal ścigane, ponieważ ich przedawnienie przypada na rok 2020, natomiast za zabójstwa w roku 2030. Całość również określa sprawców zbrodni, którym zagwarantowana byłaby nietykalność w zamian za ujawnienie współwinnych oraz opisanie okoliczności popełnienia danych zbrodni. Jak wynika ze sprawozdania, do akcji zgłosiło się 81 osób z informacjami o popełnionych przestępstwach, gdzie 27 poinformowało o badanych już zbrodniach. Co więcej, do sądów skierowano 136 wniosków o stwierdzenie tak zwanego kłamstwa lustracyjnego.

Zarzuty NIK-u wobec ministerstwa sportu

W ostatnim czasie głośna stała się sprawa zarzutów NIK-u wobec resortu sportu, które dotyczą wykorzystywania przez ów resort środków pieniężnych pochodzących z rezerwy celowej. Według raportu sporządzonego przez NIK, pieniądze z tej rezerwy miały być przeznaczone tylko i wyłącznie na dofinansowanie działań związanych z Euro 2012 oraz z propagowaniem siatkówki wśród dzieci i młodzieży, a niestety rezerwa celowa została wykorzystana na inne cele. Do jednego z nich zaliczał się koncert Madonny, na który przeznaczono z tej rezerwy aż 5,8 mln złotych. Jak głosi komunikat wydany przez resort finansów, środki pieniężne rezerwy celowej nie mogą zostać przeznaczone na inny niż wymieniony cel bez złożenia odpowiedniego wniosku o zmianę przeznaczenia tej rezerwy oraz bez uzyskania pozytywnej opinii sejmowej komisji, która jest właściwa do spraw budżetu. Jak twierdzi ten resort, żaden wniosek nie został przekazany przez ministerstwo sportu i turystyki, przez co przeznaczenie rezerwy na finansowanie koncertu było wbrew przepisom. Afera jest o tyle głośna, że posłowie PiS domagają się zdymisjonowania minister sportu. Co więcej, poseł Marcin Mastalerek zapowiada zgłoszenie sprawy do prokuratury o narażenie na szkodę Narodowego Centrum Sportu oraz o możliwości popełnienia przestępstwa. Minister Mucha odpowiada, iż zarzuty są bezpodstawne oraz nieadekwatne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.