Miejsca zamknięte

Miejsca zamknięte

Może to zdumiewające, ale tak się składa, że prawie 90% całego czasu spędzamy w pomieszczeniach zamkniętych (w zależności od klimatu) – w domu, pracy, sklepach, restauracjach i w środkach transportu. Dzieci, osoby starsze lub wykonujące pracę w domu spędzają tam jeszcze więcej godzin. Przez większość życia narażeni jesteśmy na wdychanie powietrza w budynku, bardzo często – słabej jakości.

Biura, sklepy i inne miejsca użyteczności publicznej wyłożone są materiałami pochodzenia syntetycznego, często konserwowanymi za pomocą środków chemicznych, pełne urządzeń elektrycznych wytwarzających smog elektromagnetyczny. Wszystko to składa się na syndrom „chorych domów”, o których mowa była już wcześniej.

Szczelne wnętrza kabin samochodowych są chyba jeszcze gorsze niż pozostałe pomieszczenia zamknięte, gdyż właściwie w całości wyłożone są materiałami z tworzyw sztucznych, które wydzielają, szczególnie w gorącym i wilgotnym klimacie specyficzny „zapach nowego samochodu”. Do tego należy jeszcze dodać zanieczyszczone spalinami powietrze dostające się do środka przez otwarte okna oraz układy wentylacyjne i grzewcze z brudnymi, pozatykanymi filtrami lub w ogóle bez filtrów. Jeżdżąc po mieście samochodem jesteśmy więc narażeni na specjalnie dużą dawkę zanieczyszczeń. Widzimy więc, że zanieczyszczenie powietrza staje się znakiem naszych czasów, przed którym nie ma ucieczki.

Zawartość jonów w powietrzu

Liczba jonów ujemnych wewnątrz domu gwałtownie spada wskutek oddziaływania pola elektrycznego telewizorów, sprzętu audiowizualnego, przewodów metalowych, naelek-tryzowanych przedmiotów z tworzyw sztucznych, a także cząstek kurzu i suchego powietrza. Jony – to cząsteczka lub grupa cząsteczek pozbawiona elektronu (jon dodatni) lub taka, do której elektron się przyłączył (jon ujemny). Na zewnątrz, w niezanieczyszczonym środowisku, na 1 cm3 przypada średnio 1000-2000 jonów, w stosunku 5 do 4 na korzyść jonów ujemnych. Taka proporcja wydaje się dla człowieka optymalna – czujemy się wtedy najlepiej. Kiedy dochodzi do zaburzenia tej swoistej równowagi, tuż przed burzą lub kiedy wieją suche, ciepłe-wiatry, na przykład halny, fen, mistral w Europie, sirocco (gibli, chamsin) w Afryce i na Bliskim Wschodzie – jony ujemne tracą swój ładunek i dochodzi do powstania nadmiaru jonów dodatnich, co prowadzi do złego samopoczucia – u większości osób pojawiają się objawy rozdrażnienia, depresji i innych zaburzeń psychicznych. W tym czasie zdarza się też więcej wypadków samochodowych i zaburzeń pracy serca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.